Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy CBA Jacek Dobrzyński, wśród zatrzymanych jest m.in. 46-letni b. prezes klubu Leszek L., 43-letni b. zawodnik drużyny Tomasz S. oraz zaprzyjaźniony z klubem przedsiębiorca 49-letni Janusz S. Mężczyźni zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach w Nowym Sączu. Wszyscy usłyszeli zarzuty korupcji dotyczące sezonu piłkarskiego 2004-2005. Wobec Leszka L. prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tys. zł i dozór policji, a wobec Tomasza S. poręczenie majątkowe w wysokości 1,5 tys. zł i także dozór policji. Wobec Janusza S. zastosowano jedynie dozór policji. Także w czwartek wrocławska policja zatrzymała b. piłkarza ekstraklasy podejrzanego o "ustawienie" meczu w sezonie 2005-2006 w zamian za łapówkę. Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 300 osobom: sędziom, trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, a także obserwatorom i działaczom, m.in. byłemu przewodniczącemu Kolegium Sędziów PZPN Jerzemu G. W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która "ustawiała" wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na cztery lata więzienia b. prezesa tego klubu Jacka Milewskiego, a działacza piłkarskiego Ryszarda Forbricha, pseudonim Fryzjer, na 3,5 roku więzienia. W maju 2010 r. sąd apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do trzech lat więzienia. Na ławie oskarżonych zasiadło wówczas 17 osób - działaczy Arki, obserwatorów PZPN, sędziów i jeden piłkarz. Wszyscy zostali uznani za winnych, ale sąd apelacyjny zmienił częściowo wyroki dziewięciu oskarżonym, obniżając w większości zasądzony wcześniej wymiar kar. We wrześniu ub. roku na karę trzech lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat i grzywnę w wysokości 100 tys. zł kielecki sąd skazał b. trenera Korony Kielce Dariusza W. Wobec jego asystenta Andrzeja W. sąd orzekł karę dwóch i pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 30 tys. zł grzywny. Wyrok ten nie jest prawomocny i zapadł bez procesu - obaj oskarżeni podczas śledztwa przyznali się do winy i zgodzili na dobrowolne poddanie się karze. Obaj mają również zakaz zajmowania stanowisk związanych z profesjonalnym sportem - Dariusz W. przez trzy lata, a Andrzej W. przez rok. Pod koniec grudnia 2010 r. 27 osób, głównie działaczy i piłkarzy Górnika Polkowice, oskarżonych o kupowanie meczów dobrowolnie poddało się karze. Sąd Rejonowy w Lubinie skazał ich na kary więzienia w zawieszeniu oraz wysokie grzywny.