Po trzech miesiącach wyszedł ze szpitala, ale jego problemy ze zdrowiem wcale się nie skończyły. Oliwier miał wylewy do mózgu. Stąd jego problemy z odpornością. Chłopiec często choruje na zapalenie płuc. Ma również anemię. Już 10 razy przetaczano mu krew. Oliwier dostaje w postaci zastrzyku przeciwciała uodparniające - immunoglobulinę-Synagis. Jedna dawka kosztuje 5000 tys. Dziecko już trzy razy przyjmowało środek. Lek nie jest refundowany. Do tej pory za lekarstwa, jak i częste wizyty u lekarzy, rodzice płacili z własnych oszczędności, które w bardzo szybkim tempie stopniały. Mama Oliwera, Ewa, postanowiła założyć dziecku konto w Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko". Chciała umożliwić chętnym przeznaczenie 1% podatku na konto synka. Kiermasz i turniej Nie myślała, że sytuacją Oliwiera zainteresuje się tyle osób. O potrzebującym pomocy dziecku dowiedziała się Ewa Mikłaszewska, mieszkanka Jordanowa Śląskiego. Najpierw zwróciła się do Ewy Sopaty z zapytaniem czy wyraża zgodę na przeprowadzenie zbiórki pieniędzy, które miałyby pomóc Oliwierowi. Następnie przystąpiła do działania. Przy pomocy mieszkańców gminy, zarówno dorosłych jak i dzieci z podstawówki, zorganizowała kiermasz. W niedzielę palmową, 5 kwietnia, przed i po każdej mszy świętej pod kościołem w Jordanowie będzie można kupić pisanki, wykonane nawet ze strusich jaj, wielkanocne mazury, baby czy wypiekane baranki. Do pomocy Oliwierowi włączyła się również szkoła podstawowa. - Uważam, że jest to szczytny celny, zwłaszcza że możemy pomóc komuś, kto jest częścią naszej społeczności. Poza tym, jest to świetny sposób uczenia dzieci w jaki sposób można pomagać innym, którzy potrzebują tej pomocy - powiedziała dyrektorka szkoły podstawowej w Jordanowie Wioletta Majka - Stangret. Tydzień przed kiermaszem, 28 marca, w podstawówce odbędzie się turniej halowej piłki nożnej. Może w nim wziąć udział każda drużyna składająca się z zawodników powyżej 15 roku życia, która wpłaci wpisowe w wysokości 50 zł. Początek imprezy o godzinie 11. W trakcie zawodów odbędzie się licytacja gadżetów z logo Euro 2012. Będzie można również kupić palmy wielkanocne oraz przygotowane przez rodziców ciasto i kawę. Na licytację chce również wystawić pamiątkową widokówkę Janina Chludzińska. Kartka, która ma już ma ponad 40 lat jest tym cenniejsza, ponieważ zawiera autografy ówczesnych gwiazd polskiej estrady, zespołów No to co, Skaldowie i Bizony. Pani Janina ma nadzieję, że znajdzie się kolekcjoner autografów, który wspomoże ten szczytny cel. Mama dziękuje Obecnie lekarze są w trakcie diagnozowania padaczki i dziecięcego porażenia mózgowego u małego Oliwiera. Chłopiec cierpi na retinopatię. W ostatniej chwili uratowano siatkówkę oka. Jest rehabilitowany metodą Wojty przez mamę. Przydałby się specjalistyczny stół. Wskazany jest również pobyt na turnusie rehabilitacyjnym w Ośrodku Hipoterapii w Złotowie, który kosztuje około 5 tys. Za wszystkie wizyty u lekarzy, za lekarstwa rodzice muszą płacić sami, nie mogą liczyć na NFZ. Za to na pewno mogą liczyć na pomoc mieszkańców gminy. Kilka dni temu przyszła dobra wiadomości do rodziców Oliwiera - chłopiec zakwalifikował się do programu terapeutycznego i dostanie trzy dawki immunoglobuliny - Synagis. Państwo Sopata są zaskoczeni odzewem z jakim spotkał się ich apel o pomoc. Nie spodziewali się takiej reakcji mieszkańców Jordanowa. - Z całego serca chce podziękować przede wszystkim moim rodzicom, bez których opieka nad Oliwierkiem nie byłaby możliwa. Dziękuję również wójtowi i władzom gminy Jordanów Śląski, nauczycielom i uczniom Publicznej Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Jordanowie Śląskim, księżom naszej parafii, sołtysom, radnym oraz członkom innych organizacji, wszystkim ludziom dobrej woli na czele z organizatorką całej akcji, panią Ewą Mikłaszewską oraz ludziom , którzy przekazują swój 1 % podatku dochodowego na subkonto mojego synka - powiedziała Ewa Sopata.