Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Ewa Ścierzyńska, sześciu z oskarżonych b. funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy miało działać w gangu, założonym i kierowanym przez byłych bokserów - Stanisława S. i Piotra T. Grupa ta, działająca w latach 1998 - 2004, zajmowała się m.in. handlem narkotykami. Dwaj pozostali oskarżeni współpracowali z jednym z członków gangu, który w sprawie występuje obecnie jako świadek koronny. Śledczy ustalili, że b. policjanci przekazywali mu informacje objęte tajemnicą służbową, które były istotne dla prowadzanej przez niego działalności przestępczej. - Sześciu funkcjonariuszy zostało zwerbowanych przez członków świdnickiego gangu i aktywnie uczestniczyło w jego działalności, aż do czasu rozbicia grupy w połowie 2004 roku - powiedziała prokurator. Wyjaśniła, że ich zadaniem było przekazywanie informacji o zamierzeniach i ustaleniach policji, które umożliwiały członkom gangu unikanie odpowiedzialności karnej. Oskarżeni zdaniem śledczych "przymykali także oczy" na czerpanie przez przestępców korzyści z prostytucji, produkcji i handlu narkotykami. W zamian otrzymywali korzyści majątkowe w postaci pieniędzy - od 200 do 1000 zł, alkoholu, narkotyków, przedmiotów pochodzących z kradzieży i włamań. Wynagradzani byli także w postaci usług seksualnych świadczonych przez kobiety zatrudniane w agencjach towarzyskich prowadzonych przez członków grupy. Prokuratura ustaliła też, że jeden z oskarżonych b. funkcjonariuszy - Marek A., brał udział w czterech kradzieżach z włamaniem do domku jednorodzinnego i sklepów oraz uczestniczył w obrocie ok. 3 kg amfetaminy. Inny z oskarżonych Marcin W. przez ponad rok własnym samochodem przewoził z Holandii do Polski narkotyki. Śledczy ustalili, że tą drogą do Polski trafiło ponad 200 kg marihuany, 20 tys. tabletek ekstazy oraz 2 kg kokainy. - W zamian uzyskał od członków grupy przestępczej korzyść majątkową w łącznej wysokości nie mniejszej niż 50 tys. zł - powiedziała prokurator. Dodała, że za ten czyn b. funkcjonariuszowi grozi do 15 lat więzienia. Na ławie oskarżonych zasiądą również Stanisław S. i Piotr T. oraz siedmiu innych członków grupy, którzy odpowiedzą za udzielanie korzyści majątkowych i osobistych b. świdnickim policjantom. Grozi im do 10 lat więzienia. Stanisława S. i Piotra T. oraz 30 innych oskarżonych o udział w gangu zajmującym się m.in. handlem bronią i narkotykami Sąd Apelacyjny we Wrocławiu skazał już w 2008 roku prawomocnym wyrokiem na kary od 1,5 do 12 lat więzienia.