Bus Caritasu, jadący ulicą Wyszyńskiego od strony mostów Warszawskich do centrum Wrocławia, stanął nagle w płomieniach. - Jestem w szoku, jechałem zaraz za nimi - relacjonuje świadek wypadku. - W pewnym momencie z samochodu buchnęły płomienie, a kierowca zjechał na chodnik. On i pasażerka z przedniego siedzenia zaczęli wyciągać z pojazdu cztery niepełnosprawne osoby. Na szczęście wszystkich udało się uratować. Owinięci w koce termoizolacyjne oczekiwali na transport do szpitala. Pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 9.34 - mówi Beata Tolińska , dyżurna stanowiska kierowanie KM PSP we Wrocławiu. - Najważniejsza była pomoc poszkodowanym. Obrażenia poniosły cztery niepełnosprawne osoby. Wszyscy byli przytomni. Z poparzeniami zostali odwiezieni do szpitala. Kierowcy i opiekunce nic się nie stało. Akcja gaszenia samochodu trwała około godziny. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Autor: Kornelia Trytko