19 i 23-latek napadli na innego chłopaka. Kopali go, bili pięściami po twarzy po czym uciekli w kierunku ulicy Budowlanych. Niedługo po tym zostali zatrzymani w parku przez patrol policji. Odpowiadali rysopisom jakie podał poszkodowany chłopak. Zatrzymani trafili do policyjnej izby zatrzymań. Tam zostali rozpoznani. Obaj przyznali się do winy, ale nie potrafili podać powodu dla jakiego napadli na 22-latka. Na szczęście poszkodowanemu nie stało się nic złego. Nie skorzystał z pomocy lekarzy. Za pobicie dwaj młodzi ludzie odpowiedzą przed sądem.