Jak poinformowała organizatorka koncertu Agnieszka Łaba, Bobby McFerrin jest zdobywcą 10 nagród Grammy, uznawanym za jednego z najsłynniejszych na świecie innowatorów i improwizatorów wokalnych, jest wybitnym dyrygentem, twórcą jednej z najpopularniejszych piosenek końca XX w. "Don't Worry, Be Happy", a także zapalonym rzecznikiem edukacji muzycznej. Jego płyty sprzedały się w nakładzie 20 mln egzemplarzy, zaś współpraca z takimi artystami jak Yo-Yo Ma, Chick Corea i Herbie Hancock uczyniła z niego prawdziwego ambasadora muzyki klasycznej i jazzu. Łaba dodała, że McFerrin posiada czterooktawową skalę głosu i szeroki zakres technik wokalnych. To ostatni prawdziwy człowiek renesansu w świecie muzyki, badacz wokalny, który łączy własne pomysły z jazzem, folkiem i muzyką świata - chóralną, a'cappella i klasyczną. Jako dyrygent posiada słuch orkiestrowy, przez co jego inwencja wokalna zdaje się nie mieć granic. - Potrafi zaśpiewać na przykład zainspirowane trąbką partie w standardzie jazzowym "Round Midnight" albo interpretuje partie fletu i wiolonczeli w dziełach Faur i Vivaldiego, czy też po prostu tworzy zupełnie nowe brzmienie - mówiła Łaba. Wrocławski koncert McFerrina zakończy wiosenny sezon Ethno Jazz Festival we Wrocławiu.