BMW jechały cztery osoby. Kierowca musiał jechać dość szybko, bo auto wyrzuciło na zakręcie. Kierujący nie zapanował nad pojazdem. BMW uderzyło w przydrożne drzewo i stanęło w ogniu. Kierowca i pasażerowie na szczęście zdążyli się ewakuować z płonącego pojazdu. Poszkodowani zostali odwiezieni do szpitala.