Jak twierdzą świadkowie, na hostii, która w grudniu 2013 roku upadła na posadzkę, po pewnym czasie pojawiło się czerwone przebarwienie. Po zbadaniu miało się okazać, że jest to fragment ludzkiej tkanki. Ten rzekomy cud został omówiony w niedzielnym liście biskupa Zbigniewa Kiernikowskiego, skierowanego do wiernych i odczytanego w kościele św. Jacka w Legnicy. "Jako Biskup Legnicki podaję niniejszym wiadomość o wydarzeniu, jakie zaszło w parafii św. Jacka w Legnicy i które ma znamiona cudu eucharystycznego. Na Hostii, która 25 grudnia 2013 roku przy udzielaniu Komunii świętej upadła na posadzkę i która została podniesiona i złożona do naczynia z wodą, po pewnym czasie pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego. Ówczesny Biskup Legnicki Biskup Stefan Cichy powołał Komisję, której zadaniem było obserwowanie zjawiska. W lutym 2014 roku został wyodrębniony fragment materii koloru czerwonego i złożony na korporale. W celu wyjaśnienia rodzaju tej materii Komisja zleciła pobranie próbek i przeprowadzenie stosownych badań przez różne kompetentne instytucje" - czytamy w liście biskupa Kiernikowskiego. Biskup przytacza orzeczenie Zakładu Medycyny Sądowej: "W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego. (...) Całość obrazu (...) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego (...) ze zmianami, które często towarzyszą agonii. Badania genetyczne wskazują na ludzkie pochodzenie tkanki". O możliwym cudzie została poinformowana watykańska Kongregacja Nauki Wiary. Biskup zalecił proboszczowi kościoła w Legnicy, by wystawić hostię, "aby wierni mogli oddawać jej cześć". "Polecam nadto założenie księgi, w której byłyby rejestrowane ewentualne uzyskane łaski oraz inne wydarzenia mające charakter nadprzyrodzoności" - poinstruował biskup. "Mam nadzieję, że wszystko to posłuży pogłębieniu kultu Eucharystii i będzie owocowało wpływem na życie osób zbliżających się do tej Relikwii. Odczytujemy ten przedziwny Znak, jako szczególny wyraz życzliwości i miłości Pana Boga, który tak bardzo zniża się do człowieka" - zakończył duszpasterz.