Dwaj mężczyźni ranni w wyniku awarii kotła to pracownicy zewnętrznej firmy, której Energetyka zleciła czyszczenie kotłów - powiedział Jarosław Jarosik, dyrektor Zakładu Gospodarki Cieplno-Energetycznej spółki Energetyka. - Obaj prowadzili prace przy kotle znajdującym się obok tego, który uległ awarii. Ranni z poparzeniami trafili do szpitali. Jeden z pracowników został lekko ranny, obrażenia drugiego są poważniejsze - powiedział Jarosik. Dyrektor dodał, że prawdopodobną przyczyną awarii kotła było rozszczelnienie układu ciśnieniowego i pęknięcie jednej z rur. Zakład ciepłowniczy, w którym doszło do awarii, należy do spółki Energetyka. Dostarcza ona m.in. ciepło i energię elektryczną do zakładów należących do KGHM Polska Miedź S.A.