Jak powiedział dyżurny z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, obecnie mieszkańcy dogrzewają się m.in. za pomocą grzejników elektrycznych. - W nocy nie są jednak przewidywane duże spadki temperatury. Obecnie waha się ona w granicach od minus dwóch do minus jednego st. C - dodał dyżurny. Pierwotnie awaria, do której doszło w poniedziałek rano, miała zostać usunięta do wieczora, ale okazało się, że usterka jest zbyt poważna i czas oczekiwania na przywrócenie dostaw ciepła znacznie się wydłuży. Ciepła pozbawiona jest mniej więcej połowa miasta.