Wcześniej, w związku z tą sprawą zatrzymano czterech innych funkcjonariuszy. Wobec jednego z mężczyzn zastosowano dozór, poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. zł i zakaz opuszczania kraju. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia. Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, zarzucane im przekroczenie uprawnień miało polegać m.in. na wykorzystywaniu więźniów do prywatnych celów, np. mycia samochodu i przekazywaniu paczek dla osadzonych poza obowiązującymi procedurami. Takie same zarzuty usłyszał piąty funkcjonariusz. Mężczyźni podejrzani są także o picie alkoholu w pracy i opuszczanie zakładu karnego w godzinach pracy. Rzecznik zakładu karnego Sławomir Rataj powiedział, że do czasu wyjaśnienia sprawy funkcjonariusze zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych.