Fotografując antyczną Petrę, Dados szukał miejsc odosobnionych, nie zakłóconych obecnością turystów - poinformowała Mart Czyż z Działu Promocji i Wydawnictw Muzeum Architektury we Wrocławiu. Zdjęcia powstałe podczas wizyty Dadosa w tym mieście to urzekająca opowieść o wspólnym cudzie natury, myśli i pracy ludzkiej, zapisana barwami ochry i czerwieni - tłumaczyła Czyż. Petra to nabatejskie miasto wykute w czerwonych skałach jordańskiej pustyni. Pierwsze wzmianki informujące o zamieszkujących miasto Nabatejczykach pochodzą z IV w. p.n.e. - 300 lat p.n.e. i przez pierwsze trzy stulecia naszych czasów była to monarchia przyjazna poddanym, słynna z wyszukanego systemu prawnego, wysokiego poziomu kultury i zaawansowanego handlu. Podupadła w IV w n.e., po niszczycielskich trzęsieniach ziemi - tłumaczył Dados. Według fotografa, Petra to jedność starożytnej, hellenistycznej i egipskiej architektury i oszałamiających form skalnych. - Zainspirowała mnie właśnie skała - jako zapis pamięci, świadectwo działalności człowieka i siły przyrody. Często nie wiadomo, gdzie przebiega ta granica i kto stworzył te przedziwne formy - natura czy ludzka ręka? - mówił artysta. Zdzisław Dados fotografią zajmuje się od pięćdziesięciu lat. Działalność rozpoczął w Foto Klubie Zamek w Lublinie. Od 1979 r. należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. W latach 80. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przez pięć lat pracował, jako fotograf reklamowy. Obecnie mieszka we Wrocławiu. Ma na swoim koncie 25 wystaw indywidualnych i ponad 250 zbiorowych, w kraju i zagranicą. Jego zdjęcia znajdują się w zbiorach prywatnych oraz w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Wystawa będzie czynna od 10 lutego.