Policjanci wpadli na trop szajki dzięki hodowcy, z którym skontaktował się jeden z porywaczy żądając okupu za wartego ponad tysiąc euro pocztowego czempiona. Funkcjonariusze natychmiast namierzyli złodziejską dziuplę. Tam okazało się, że rasowych gołębi z całej Polski, a także Czech i Niemiec jest dużo więcej. W ciasnych klatkach bez dostępu do wody tłoczyło się ponad 140 ptaków. Wszystkie miały obrączki, niektóre z adresami i numerami telefonów hodowli, z których pochodziły. Zwierzęta będą teraz zwracane właścicielom. Obaj miłośnicy cudzych gołębi trafili do aresztu. Grozi im do pięciu lat więzienia. Słuchaj Faktów RMF.FM