W poniedziałek nieznani sprawcy ubrani w uniformy służbowe pracowników tej agencji ochrony wynieśli z wrocławskiej sortowni pieniędzy pięć milionów złotych. Łatwość, z jaką oszuści obeszli procedury bezpieczeństwa, skłoniła śledczych do przyjęcia hipotezy, że przestępcy musieli już wcześniej brać udział w konwojowaniu gotówki. Biegli wciąż przygotowują portrety pamięciowe przestępców. Trwa narada policji i prokuratury, na której być może zapadnie decyzja o ujawnieniu filmu z kamery monitoringu z feralnej sortowni pieniędzy.