Jak poinformował w czwartek Tadeusz Kinzel z Centrum Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, nigdzie nie doszło do wylania rzek z koryta, ale z powodu nagłego ocieplenia i intensywnych opadów deszczu wody w rzekach przybywa. Nigdzie jednak nie doszło do podtopień. - Stany alarmowe i ostrzegawcze zostały przekroczone niemal w każdym rejonie województwa. Zarówno w rejonach górskich, jak i poniżej - dodał Kinzel.