Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu mł. asp. Antoni Owsiak, większość aktywistów zatrzymanych przez policję usłyszała zarzut wdarcia się na teren ogrodzony i nieopuszczenia go, pomimo żądań właściciela. - Spędzą oni noc w areszcie i w środę zostaną doprowadzeni do sądu - powiedział policjant. Aktywiści zostali zatrzymani w poniedziałek w nocy, gdy opuszczali chłodnię kominową. Wcześniej policjanci zatrzymali jeszcze jedną osobę, która chciała dotrzeć na szczyt konstrukcji. Rzecznik prasowy Greenpeace'u Jacek Winiarski powiedział, że większość z aktywistów została już przesłuchana i że sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd w trybie 24-godzinnym. Jego zdaniem aktywiści są przetrzymywani w "warunkach odbiegających dalece od standardów europejskich". - Policja mimo próśb do tej pory nie pozwoliła dostarczyć im podstawowych środków higieny To rzecz nie do pomyślenia w innych europejskich krajach. To nie są brutalni chuligani, lecz działający pokojowo aktywiści Greenpeace - powiedział Winiarski. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, odpowiadając na zarzuty rzecznika Greenpeace'u, zapewnił, że zostały spełnione wszystkie ściśle określone warunki dotyczące osób zatrzymanych. Akcja ekologów Greenpeace rozpoczęła się w poniedziałek nad ranem. 12 osób, m.in. z Polski, Niemiec, Węgier i Czech, weszło na chłodnię kominową elektrowni. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na wspieranie spalania drewna zmieszanego z węglem jako energii odnawialnej. Organizacja nazywa to "oszustwem". Początkowo ekolodzy zapowiadali rozwinięcie ponadczterystumetrowego transparentu z napisem: "węgiel + drewno to nie zielona energia". Ostatecznie musieli zrezygnować z tego pomysłu z powodu bardzo silnego wiatru. Protest trwał ponad 11 godzin i zakończył się po wydaniu informacji Ministerstwa Gospodarki, które pracuje nad regulacją prawną dotyczącą współspalania węgla z drewnem. Resort poinformował, że prowadzi działania mające na celu wyłączenie pełnowartościowego drewna z wykorzystania energetycznego. W projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii resort przedstawi rozwiązania mające na celu ograniczenie, a docelowo likwidację możliwości wsparcia energii elektrycznej wytworzonej w oparciu o współspalanie biomasy z paliwami kopalnymi. Ministerstwo zapowiedziało także na środę spotkanie z aktywistami Greenpeace'u.