Oskarżeni to kierownik wydziału eksploatacji sieci Leszek B. oraz starszy inżynier ds. eksploatacji sieci Paweł K. - Obaj nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień w śledztwie - poinformowała rzecznik jeleniogórskiej prokuratury Violetta Niziołek. Rzecznik dodała, że w akcie oskarżenia mężczyznom zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych oraz nieumyślne doprowadzenie do zdarzenia, które zagrażało życiu wielu osób. Za ten czyn grozi kara od sześciu miesięcy do 8 lat więzienia. Jak podkreśliła rzecznik, śledczy na podstawie dokumentacji technicznej ustalili, że już w grudniu 2009 r., czyli ponad dwa i pół roku przed wypadkiem, pracownicy firmy Tauron Dystrybucja Oddział w Jeleniej Górze wiedzieli o złym stanie sieci energetycznej. - Mimo to nie podjęto działań naprawczych (...). Biegły sądowy i niezależna firma potwierdziły zły stan sieci energetycznej i konieczność jej wymiany - mówiła rzecznik. W sierpniu 2012 r. w Krzeszowie (Dolnośląskie) w wyniku zerwania sieci doszło do śmiertelnego porażenia dwóch dziewczynek w wieku 12 i 13 lat. Ich ciała znaleziono w pobliżu rzeki - jedna z ofiar trzymała w dłoni przewód energetyczny. Nie było bezpośrednich świadków wypadku. Sieć wymieniono dopiero po tym zdarzeniu.