Przedstawienie Słomińskich to opowieść o Jacusiu, dwulatku, który przenosi się we śnie do Afryki. Główny bohater przeżywa tam szereg przygód - wspina się na palmę, jeździ na zebrze, bawi się z tańczącą małpą. "Jacuś to chłopczyk ciekawy świata, grzeczny i roześmiany" - mówił podczas poniedziałkowej próby prasowej reżyser Janusz Słomiński. Dodał, że w spektaklu nie ma warstwy tekstowej - poza wydawanymi przez bohaterów odgłosami gaworzenia - a przestrzeń widowni oraz akcja przedstawienia zostały tak opracowane, aby nie wzbudzać niepokoju i maksymalnie zainteresować najmłodszych widzów. Scenografia przygotowana przez Jolantę Brejdak ma jaskrawe kolory i - jak podkreślają organizatorzy - co chwila będzie zaskakiwać widzów. Zobaczą oni wieszak zmieniający się w palmę, kolorową piłeczkę, która stanie się słoniem czy samochodzik, który w kolejnych scenach będzie hipopotamem. Premiera przedstawienia, które będzie trwało pół godziny, odbędzie się w sobotę.