Poniemieckie, stalowe konstrukcje wiaduktu uległy uszkodzeniu w wyniku niskich temperatur. Nie mogły przyjechać po nim pociągu kursujące do: Poznania, Oleśnicy, Głogowa, Legnicy, Ostrowa Wielkopolskiego, Jeleniej Góry i Wałbrzycha. Składy dalekobieżne były kierowane objazdem przez stację Wrocław Brochów do stacji Wrocław Główny, a pociągi regionalne kończyły bieg na innych wrocławskich stacjach. Jak poinformował w sobotę rzecznik prasowy Zakładu Linii Kolejowych we Wrocławiu Oskar Olejnik, wiadukt zabezpieczono prowizorycznymi podporami, co umożliwiło uruchomienie jednego z torów. - Prawdopodobnie jeszcze dziś zostanie otwarty drugi tor, trzeci zaś prawdopodobnie po niedzieli - powiedział Olejnik. Pociągi kursują przez wiadukt wahadłowo, co w szczycie natężenia ruchu może powodować godzinne opóźnienia.