Jak powiedział Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, chłopiec wszedł na słup energetyczny i prawdopodobnie dotknął będącą pod napięciem listwę transformatora. - Nastolatek spadł z wysokości ok. 3 metrów. Ma prawdopodobnie złamaną nogę. Był przytomny gdy zabierała go karetka, ale lekarze określili jego stan jako ciężki - powiedział Wybraniec. Chłopiec trafił do jednego z jeleniogórskich szpitali. Policja bada okoliczności zdarzenia.