Okazało się, że 12-latek miał zawieźć dziadka do szpitala. Mężczyzna tłumaczył, że pozwala wnukowi jeździć samochodem, gdyż kieruje nim lepiej niż niejeden wykwalifikowany kierowca. Dodał także, że chłopiec jeździ samochodem nie od dziś. Dziadek został ukarany mandatem karnym w kwocie 300 złotych za dopuszczenie do kierowania na drodze publicznej osoby nie posiadającej wymaganych uprawnień. O zdarzeniu zostanie poinformowany sąd rodzinny.