Projekt przygotowywany jest przez dziesięciu kuratorów młodego pokolenia z Polski i zagranicy. Zinterpretują oni hasło "Art for social change" przez prezentację wybranych prac artystów sztuki współczesnej. Wystawa oraz projekty jej towarzyszące zrealizowane zostaną w Pawilonie Czterech Kopuł oraz w przestrzeni miasta. Wśród prac znajdzie się instalacja hiszpańskiego artysty Antoniego Abada "Megafone.net", dokumentująca prowadzony przez niego od 2004 roku projekt. W jego ramach zaprasza grupy osób wykluczonych ze społeczeństwa do wyrażenia swoich doświadczeń i opinii. - Prace Antoniego Abada nie koją sumienia. Artysta nie ustawia się w roli czyjegokolwiek rzecznika. Zamiast tego dostarcza środków, dzięki którym inni mogą swobodnie i autonomicznie wyrażać samych siebie, a zarazem przemyśleć możliwe rozwiązania - twierdzi Montse Badia, kuratorka z Barcelony. Kwestię nierówności społecznej poruszą prace wybrane przez słowacką filozofkę sztuki Ivanę Komanicką. Twórczość austriackich, niemieckich, węgierskich oraz słowackich artystów ukaże problem łamania praw człowieka w Europie Środkowej, który często jest ignorowany przez władze. - Wynika to po części ze słabości istniejącego tu systemu prawnego, a po części z tego, że w wielu obszarach życia społecznego zaznacza się coraz silniejsza obecność i władza podmiotów prywatnych - twierdzi Komanicka. Z kolei niezależna kuratorka sztuki z Francji Blandine Roselle wybrała pracę hiszpańskiego artysty Enrique Marty'ego "Art is dangerous" ("Sztuka jest niebezpieczna"). Ukazuje ona dwie, groźnie wyglądające postacie stojące na tle tytułowego napisu. - Naszą uwagę przykuwa napisane wielkimi literami słowo "dangerous" (niebezpieczny): podchodzimy bliżej, zaniepokojeni i zafrapowani - jak dziecko, które - mimo dreszczyku emocji - wie, że tak naprawdę nic mu nie grozi. Czy sztuka może być niebezpieczna? (...) "Art is Dangerous" nie proponuje żadnej jednoznacznej definicji sztuki i tych, którzy ją tworzą, skupia się natomiast na sposobie, w jaki postrzegamy sztukę i na powodach, dla których stajemy się jej częścią - interpretuje pracę Blandine Roselle. "Śniło mi się, że jestem gwiazdą filmową" to natomiast projekt słoweńskiej kuratorki Mojci Jug. Odwołuje się on do historii Pawilonu Czterech Kopuł, zajmowanego od 1952 r. przez Wytwórnię Filmów Fabularnych. W ramach wydarzenia zostanie stworzona instalacja z materiałów znalezionych w magazynach WFF: kostiumów, rekwizytów, starych maszyn. W programie "10x10" jest także przewidziana wycieczka po Wrocławiu. Jej organizatorzy będą chcieli przybliżyć uczestnikom ważne wydarzenia z historii miasta i okolic oraz podkreślić znaczenie, jakie miały one dla miejscowego życia społecznego i kulturalnego. Europejski Kongres Kultury we Wrocławiu ma być jednym z najważniejszych wydarzeń polskiej prezydencji w 2011, potrwa od 8 do 11 września. Program kongresu opierać się będzie na czterech głównych filarach. Pierwszym będzie spotkanie ministrów kultury, drugim - kilkanaście paneli dyskusyjnych, trzecim - spotkanie najważniejszych urzędników europejskich z przedstawicielami organizacji pozarządowych, czwartym - wydarzenia artystyczne. Udział w Kongresie mają wziąć m.in. Zygmunt Bauman, Umberto Eco, Vaclav Havel, Wiktor Jerofiejew, Krystian Lupa, Dorota Masłowska, Amos Oz, Krzysztof Penderecki, Tadeusz Różewicz i Andrzej Wajda.