Byłemu esesmanowi znanemu jako "księgowy z Auschwitz" groził pobyt w więzieniu po tym, jak w grudniu sąd uznał jego stan zdrowia za wystarczająco dobry do odbycia kary. Przedtem Groening odwoływał się od wyroku sprzed trzech lat, jednak sąd odrzucił jego skargę. Po tym, jak w 2014 r. stanął na ławie oskarżonych, Groening przyznał się do zarzucanego mu współudziału w mordowaniu więźniów. Zaczął mówić o swoich czynach, by zadać kłam tym, którzy negowali Holocaust. Prokuratura zamierzała wkrótce przysłać mu wezwanie do stawienia się do zakładu karnego.