Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) instruuje swoich szpiegów, jak mają się zachowywać podczas przekraczania granic zwłaszcza na obszarze państw układu z Szengen. Poradnik dla agentów opublikował demaskatorski portal Wikileaks (leak, czyli przeciek). Na przykład z dokumentów z 2011 roku wynika, że CIA planowała za rządów Baracka Obamy operacje w Unii Europejskiej. CIA instruuje swoich agentów, by np. nie kupowali na dzień przed odlotem biletów lotniczych w jedną stronę albo radzi, żeby, podróżując z paszportem dyplomatycznym, wyglądali schludnie. Agentom CIA podróżującym po Europie nie grozi ani zdemaskowanie, ani też inne niebezpieczeństwa. Do tego wniosku dochodzą autorzy wewnętrznego dokumentu CIA z 2012 roku, który Wikileaks udostępniło stacji NDR i monachijskiej gazecie "Sueddeutsche Zeitung" (SZ). "Minimalne zagrożenie" Powołując się na amerykańskie dokumenty NDR i SZ podały, że według CIA kontrole graniczne na obszarze Szengen są dla jej agentów jedynie "minimalnym zagrożeniem"; że ryzyko wykrycia tożsamości szpiegów jest niewielkie. Europejczycy koncentrują się bowiem na "nielegalnej imigracji i przestępczości" a nie na wyłapywaniu szpiegów. "Pomimo dobrego wyposażenia technicznego i systemów biometrycznych na zewnętrznych granicach UE i na obszarze Szengen pracownicy CIA nie muszą się obawiać, podczas wjazdu do Europy, ujawnienia ich utajnionej tożsamości. Poza tym podróżni z USA nie są dla straży granicznej typowymi obiektami zainteresowania", podkreślono w raporcie. Zadania Checkpoint "Checkpoint", jednostka CIA, która zbiera informacje, żeby chronić tajne misje agentów i ich prawdziwą tożsamość, miała ocenić niebezpieczeństwo, jakie może grozić agentom podczas przekraczania granic w Europie. Centralna Służba Wywiadowcza poleciła sprawdzić, czy wskutek intensyfikacji kontroli na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej i wzmocnionej współpracy ponadgranicznej na obszarze Szengen, jej pracownikom grozi wykrycie. tagesschau.de, AFP / Iwona D. Metzner, Redakcja Polska Deutsche Welle