"Nareszcie" - napisał berliński dziennik w reakcji na informacje o ogłoszeniu zamiaru zwolnienia w Turcji swojego korespondenta Deniza Yucela. Niemiecki dziennikarz tureckiego pochodzenia został aresztowany przed rokiem w Stambule i osadzony w areszcie śledczym pod zarzutem działalności terrorystycznej. Zwolnienie Yucela potwierdził też niemiecki MSZ. Po spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel w czwartek w Berlinie premier Turcji Binali Yildirim powiedział tylko lapidarnie, że w sprawie więzionego dziennikarza "coś się ruszyło", i że "ma nadzieję, że Yucel wkrótce zostanie zwolniony". W sprawie zwolnienia dziennikarza interweniowali nie tylko niemieccy politycy, ale także instytucje międzynarodowe. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu domagał się od Ankary wyjaśnień w sprawie aresztowania dziennikarza. Agencja DPA podaje, że 44-letni Yucel jest był pierwszym z kilku prominentnych niemieckich więźniów w Turcji. W kwietniu 2015 r. została aresztowana dziennikarka Mesale Tolu, a w lipcu obrońca praw człowieka Peter Streudtner. Barbara Cöllen