Polskie władze przez kilka miesięcy przetrzymywały rodzinę uchodźców w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców. Tym samym naruszyły prawa człowieka - prawo do poszanowania rodziny - orzekli we wtorek sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (skarga nr 75157/14). Rosyjskiej rodzinie uchodźców Polska ma zapłacić tytułem odszkodowania 12 tys. euro. Rosjanie złożyli w 2012 r. wniosek o azyl w Polsce. Kiedy otrzymali odmowną decyzję, udali się do Niemiec. Niemieckie władze odesłały matkę z trójką dzieci do Polski, ojciec został w Niemczech w szpitalu. Od stycznia do czerwca matkę z dziećmi przetrzymywano w ośrodku otoczonym murem zabezpieczonym drutem kolczastym, który - według sędziów w Strasburgu - przypomina więzienie. Po wyjściu ze szpitala w lutym dojechał do nich ojciec. Po ponad pięciu miesiącach polskie władze wreszcie wypuściły rodzinę z zamkniętego ośrodka. Teraz Rosjanie mieszkają w niemieckim Herne. Polska nie potrafiła uzasadnić, dlaczego tak długo przetrzymywała w zamknięciu rosyjskich uchodźców ubiegających się ponownie o azyl - napisano w przeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sędziowie orzekli, że polskie władze zaniedbały zakwaterowania uchodźców w innym miejscu niż zamknięty ośrodek. Wskazali też, że rozpatrzenie drugiego wniosku o azyl trwało też zbyt długo - zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w tym czasie w zamkniętym ośrodku przetrzymywane były też dzieci. DPA / Barbara Coellen / polska redakcja Deutsche Welle