Groźby śmierci otrzymali politycy w Turyngii: lider frakcji Zielonych Dirk Adams i szef CDU Mike Mohring, sojusznik Angeli Merkel. W niedzielę (27 października) odbędą się lokalne wybory w tym landzie. Dirk Adams poinformował, że pogróżka została wysłana do niego w piątek pocztą elektroniczną prawdopodobnie przez neonazistowskich ekstremistów. E-mail zawierał podpis "Cyber Reichswehr". Politykowi Zielonych zagrożono, że jeśli nie opuści swojej partii, ktoś zaatakuje go nożem albo podłoży mu bombę do samochodu. Z kolei Mike Mohring, szef struktur partyjnych CDU w Turyngii, otrzymał e-maila z pogróżkami w sobotę. W przeszłości dostawał już podobne wiadomości. Polityk CDU poinformował, że wysłana do niego wiadomość kończyła się hitlerowskim pozdrowieniem "Sieg Heil" i "Heil Hitler". Pod e-mailem podpisali się "Muzycy z państwowej orkiestry zamachu stanu", opisujący się jako "grupa globalnie powiązanych prawicowych ekstremistów". Nadawcy wiadomości zagrozili Mohringowi, że zostanie zaatakowany nożem, podobnie jak Henriette Reker w październiku 2015 r. Kandydatka na burmistrza Kolonii została wtedy dźgnięta nożem w szyję przez zwolennika skrajnej prawicy. "To ostrzeżenie. Drugiego już nie będzie" - napisano w liście do szefa CDU w Turyngii. Policja poinformowała, że polityk został już objęty ochroną. Adams i Mohring to główni kandydaci w sobotnich wyborach do parlamentu krajowego w Turyngii. Rosnące zagrożenie Niemieccy politycy otrzymali pogróżki w obliczu coraz bardziej widocznego w Niemczech skrajnie prawicowego ekstremizmu. 9 października w miejscowości Halle na wschodzie Niemiec doszło do antysemickiego zamachu, podczas którego sprawca zaatakował lokalną synagogę i zastrzelił dwie osoby na ulicy. Podczas przesłuchania ujawnił skrajnie prawicowy motyw ataku. Kilka miesięcy wcześniej, w czerwcu, polityk chadeckiej CDU Walter Luebcke został zastrzelony na tarasie własnego domu przez neonazistowskiego ekstremistę. Według sondaży, w wyborach w Turyngii o drugie miejsce walkę stoczą CDU i skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD). W landzie prawdopodobnie nadal będzie rządzić Lewica, która w 2014 r. przejęła władzę i utworzyła pierwszy w Niemczech rząd z postkomunistycznym premierem landu na czele. Antyimigracyjna AfD była krytykowana przez wielu polityków za podgrzewanie atmosfery nienawiści, zachęcającej do politycznych aktów przemocy. Partia odnotowała wysokie wyniki we wrześniowych wyborach do parlamentów krajowych w dwóch wschodnich landach - Saksonii i Brandenburgii. mast (Reuters, dpa) Redakcja Polska Deutsche Welle