W przekazanym Deutsche Welle w czwartek pisemnym orzeczeniu czytamy, że II senat do spraw cywilnych Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji na posiedzeniu w zeszły czwartek postanowił odrzucić skargę ZDF. W uzasadnieniu sędziowie przypomnieli, że w lipcu 2013 roku telewizja ZDF na swojej stronie internetowej zamieściła w informacji o programie dotyczącym wyzwolenia Majdanka i Auschwitz sformułowanie "polskie obozy zagłady". Pomimo usunięcia po interwencji ambasady RP błędnego określenia, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz Karol Tendera wniósł skargę przeciwko niemieckiemu nadawcy domagając się przeprosin. ZDF przeprasza, ale poszkodowany nie jest usatysfakcjonowany W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał niemieckiej telewizji przeproszenie Karola Tendery. Odpowiedni tekst miał zostać opublikowany na głównej stronie internetowej stacji. ZDF zamieściła przeprosiny, ale, aby je wyświetlić, trzeba było przejść do innej strony portalu. Zdaniem prawników Karola Tendery była to próba manipulacji i uchylenia się od odpowiedzialności. Dlatego w styczniu 2017 zwrócono się do sądu w Moguncji, aby uznał, że ZDF musi w pełni wykonać wyrok krakowskiego sądu. Sąd rozpatrzył wniosek przychylnie, ale niemiecka stacja nie chciała się z tym pogodzić. Prawnicy ZDF zaskarżyli decyzję sądu w Moguncji do Wyższego Sądu Krajowego w Koblencji. Jak tłumaczył wówczas mecenas Lech Obara - pełnomocnik Karola Tendery, ZDF usiłowała dowieść, że wyroku Sądu w Krakowie nie da się odnieść do niemieckiego porządku prawnego. Poza tym ZDF zarzuca polskim sądom upolitycznienie. Wbrew stanowisku wnioskodawczyni (ZDF), tytuł wykonawczy w tej sprawie nie jest w świetle niemieckiego narodowego rozumienia prawa niedopuszczalny - orzekli sędziowie w Koblencji. Odbiorca może opacznie zrozumieć błędne określenie Sformułowanie "polskie obozy zagłady" może wywołać u przeciętnego odbiorcy wrażenie, że nie chodzi tutaj tylko o geograficzną lokalizację, lecz także narodową, sugerując, że obozy te były utworzone i prowadzone przez Polaków - czytamy w uzasadnieniu. Sąd zgodził się z opinią, że błędny termin użyty przez telewizję naruszył dobra osobiste Karola Tendery. Nie zgodził się natomiast z argumentami wnioskodawczyni, że przeprosiny w formie postulowanej przez stronę polską stanowiłyby "upokorzenie" nadawcy. Na porażkę ZDF wskazywała już wstępna opinia, wydana przez sędziów w połowie września. Telewizja ZDF może w ciągu miesiąca odwołać się do Trybunału Federalnego w Karlsruhe, pełniącego rolę sądu najwyższego w sprawach cywilnych i karnych.Jacek Lepiarz, Berlin/ Redakcja Polska Deutsche Welle