Karl Reipen, który w Niemczech zbił ogromny majątek na mrożonej kawie, wiele lat temu wyemigrował do Nowej Zelandii. Na liczącym 220 ha terenie położonym bezpośrednio nad Morzem Tasmana w północnej części kraju wybudował farmę "Awakino". Jednak od pewnego czasu zamożny Niemiec czuje się samotny i dał w gazecie "New Zealand Herald" ogłoszenie, w którym poszukuje do 10 osób chętnych do zamieszkania z nim. Winnica i inne atrakcje Kto marzy o życiu w naturze i nie ma więcej niż 70 lat, może ubiegać się o miejsce na farmie - informuje dziennik "Die Welt". Jak wynika z ogłoszenia, chętni mogą zamieszkać parami w pojedynczych domkach i korzystać ze wspaniałej winnicy, by się spotkać czy zjeść razem kolację. W ofercie jest też kajakowanie, wędrówki, łowienie ryb oraz obserwowanie zwierząt i ptaków. "Zgłoś się, jeśli jesteś zainteresowany nowym życiem w grupie interesujących ludzi" - cytuje fragment ogłoszenia berliński dziennik. Jak podaje dalej, farma Karla Reipena warta jest 5,6 mln dolarów. "Zainwestowałem dużo pracy i doprowadzenie domu do aktualnego stanu trwało 10 lat. Teraz jest wszystko gotowe i chciałbym podzielić się tym ‘rajem' z innymi miłymi osobami" - pisze w anonsie niemiecki milioner. Jak zapewnia, farma jest urzeczywistnieniem jego marzeń z dzieciństwa. Jedynym minusem życia na farmie w Nowej Zelandii jest jej położenie w odosobnieniu. Do najbliższego większego miasta New Plymouth czy Hamilton trzeba jechać samochodem 90 minut. Redakcja Polska Deutsche Welle