"Czy chcemy, by nasz los wyznaczany był w przyszłości przez strategiczne decyzje w Chinach lub USA, czy też mamy ambicje, by samemu aktywnie współkształtować reguły globalnego współistnienia?" - pyta Kramp-Karrenbauer w eseju opublikowanym w niedzielę w "Welt am Sonntag" (WamS). Jeżeli chcemy aktywnie bronić i propagować w świecie "european way of life", na który składają się demokracja oparta na partiach, parlamentaryzm, praworządność, indywidualna wolność i socjalna gospodarka rynkowa, to Europa musi być silniejsza - pisze nowa szefowa CDU. Poprawić zdolność do działania Akceptacja dla idei europejskiej jest obecnie tak wysoka, jak nigdy w przeszłości. Obywatele UE uważają jednak, że brak jest jej obecnie jasnego kierunku i zdolności do działania - uważa Kramp-Karrenbauer, która w grudniu 2018 zmieniła Angelę Merkel na stanowisku szefowej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Głównym tematem kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego będą jej zdaniem pomysły na poprawę zdolności do działania Wspólnoty. Szefowa CDU podkreśliła, że całkowicie zgadza się z Macronem w kwestii bezpieczeństwa granic zewnętrznych UE. "Musimy dokończyć budowę (systemu) Schengen" - stwierdziła. "Tam, gdzie siły narodowe nie wystarczą do ochrony granic zewnętrznych, należy bez zwłoki użyć Frontexu jako policji granicznej" - pisze. Decyzje, czy osoba pragnąca wjechać do UE ma podstawy do ubiegania się o azyl bądź status uchodźcy, powinna zapadać na granicy zewnętrznej obszaru Schengen. W tym celu należy stworzyć elektroniczną kartotekę osób wjeżdżających i wyjeżdżających z tego obszaru. Elastyczna polityka migracyjna Kramp-Karrenbauer opowiedziała się, mimo negatywnych doświadczeń z przeszłości, za wspólną polityką migracyjną UE. "Każde państwo członkowskie musi wnieść swój wkład w walkę z przyczynami migracji, ochronę granic i przyjęcie uchodźców. Im większy jest wkład danego państwa na jednym z wymienionych obszarów, tym mniejsze zaangażowanie jest wymagane na innych polach" - wyjaśniła. Zdaniem Kramp-Karrenbauer UE powinna mieć w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jedno wspólne stałe miejsce. Należy ponadto utworzyć, z udziałem Wielkiej Brytanii, Europejską Radę Bezpieczeństwa, która koordynowałaby wspólne działania w dziedzinie bezpieczeństwa. W tym kontekście szefowa CDU zaproponowała budowę wspólnego europejskiego lotniskowca. Nie chcemy UE jako superpaństwa Szefowa CDU zastrzegła, że celem nie jest "europejskie superpaństwo". "Instytucje europejskie nie mogą rościć sobie prawa do moralnego prymatu wobec współpracy między rządami narodowymi. Odnowa Europy nie powiedzie się bez państw narodowych: to one tworzą demokratyczną legitymację i identyfikację" - pisze Kramp-Karrenbauer. Współpraca między rządami i działania jako wspólnota są "równoprawnymi filarami" Unii - podkreśliła. Przyznała, że istnieją nurty w islamie, które są nie do pogodzenia z "europejskimi wyobrażeniami o otwartym społeczeństwie". Dlatego Europa powinna, jej zdaniem, wspierać islamskie siły propagujące islam zgodny z europejskimi wartościami. Jedną z metod może być tworzenie na uczelniach katedr kształcących imamów w duchu oświecenia i tolerancji. Szefowa CDU zaznaczyła, że w polityce gospodarczej należy pamiętać o prymacie wypracowywania zysku nad jego podziałem. Zaproponowała powołanie wspólnego rynku wewnętrznego dla banków. Za błędny kierunek uznała propozycje uwspólnotowienia długów, europeizację systemów socjalnych i próby wprowadzenia jednolitej płacy minimalnej dla całej UE. Szacunek dla Europy Środkowej, ale wartości nie do negocjacji Kramp-Karrenbauer odniosła się też do relacji z Europą Środkowo-Wschodnią. "Po upadku muru blisko 30 lat temu, miliony obywateli Europy Środkowej stały się członkami tej Wspólnoty" - pisze szefowa CDU, apelując o szacunek dla ich postaw i "specyficznego wkładu do naszej wspólnej europejskiej historii i kultury". "Pomimo tego nie może być żadnych wątpliwości co do tego, że fundament wartości i zasad nie podlega żadnym negocjacjom" - podkreśliła Kramp-Karrenbauer. Wyraziła przy tym sprzeciw wobec wszelkich pomysłów podziału Unii na proeuropejskie elity i innych. "Zdobędziemy poparcie dla naszej nowej Europy tylko wtedy, gdy włączymy do niej wszystkich" - pisze Kramp-Karrenbauer w "Welt am Sonntag".