Szefowa niemieckiego rządu w jasnych słowach wezwała do wyjaśnienia okoliczności śmierci saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. W rozmowie telefonicznej z królem Arabii Saudyjskiej Salmanem Merkel powiedziała, że śledztwo musi być szybkie, transparentne i niezależne - przekazały służby prasowe kanclerz. Jak czytamy, Angela Merkel ostro potępiła zabójstwo dziennikarza dodając, że wszyscy odpowiedzialni za tę zbrodnie muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. W komunikacie prasowym czytamy ponadto, że "w świetle aktualnego rozwoju tej sytuacji Niemcy są gotowe do podjęcia, razem z partnerami na świecie, odpowiednich kroków". Nie wytłumaczono dokładnie o jakie kroki może chodzić. Krytyczny wobec władz w Rijadzie saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi na początku października przybył do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule w Turcji, aby odebrać dokumenty potrzebne do ślubu. Od tego momentu ślad po nim zaginął. Arabia Saudyjska utrzymywała początkowo, że nie wie co stało się z dziennikarzem. Wobec rosnącej presji międzynarodowej Rijad przyznał następnie, że Chaszodżdżi zmarł przypadkowo w wyniku bójki w konsulacie. Wczoraj ponownie zmieniono wersję. Przyznano, że osoby podejrzane o zabójstwo dziennikarza planowały to już wcześniej. Saudyjskie władze zatrzymały jak dotąd osiemnastu podejrzanych. Oburzenie na świecie Turecki prezydent Recep Erdogan powiedział, że mamy do czynienia z "brutalnym morderstwem". Prezydent USA Donald Trump mówił o "dyletancko zatajonej zbrodni". Przewodząca pracom Rady Unii Europejskiej Austria wezwała tymczasem wszystkie kraje wspólnoty do wstrzymania eksportu broni do Arabii Saudyjskiej. Zabójstwo Dżamala Chaszodżdżiego jest "dogłębnie wstrząsające, ale jest tylko czubkiem horroru" - powiedziała austriacka minister spraw zagranicznych Karin Kneissl dziennikowi "Die Welt". Już wczoraj europejskiego zakazu eksportu broni do Arabii Saudyjskiej domagał się Parlament Europejski. Redakcja Polska "Deutsche Welle"