Ponadpartyjna Fundacja im. Theodora Heussa, pierwszego prezydenta RFN (1949-1959) i polityka liberalnej FDP wyróżniła Gersdorf za "wzorową niezłomność, jednoznaczną postawę i odwagę cywilną, z którą broni nieodzownych warunków demokracji". Tegoroczną nagrodę otrzymuje "kobieta, która odmówiła podporządkowania się zarządzeniom polskiego rządu i polskiego parlamentu" - powiedziała w laudacji wiceszefowa fundacji, była minister sprawiedliwości Niemiec Sabine Leutheusser-Schnarrenberger. - Powołując się na art. 183 ustęp 3 polskiej konstytucji, zgodnie z którym powołana została przez prezydenta Polski na sześcioletnią kadencję, wytrwale odmawia zaakceptowania zarządzonego ustawą przejścia w stan spoczynku i rezygnacji z urzędu pierwszej prezes Sądu Najwyższego - podkreśliła. Leutheusser-Schnarrenberger zwróciła uwagę, że Polska nie jest jedynym krajem, w którym dostrzec można niepokojące zjawiska. Skrajna prawica rośnie w siłę - Trudno znaleźć europejski kraj, w którym skrajnie prawicowe, populistyczne ruchy i partie opierające się na nacjonalistycznych, czy wręcz rasistowskich ideologiach, nie miałyby godnej odnotowania i rosnącej liczby zwolenników, a niekiedy, przede wszystkim w Polsce, na Węgrzech, w Austrii i od niedawna także we Włoszech odnoszą one budzące niepokój sukcesy wyborcze - mówiła polityk niemieckiej FDP. Celem tych partii jest stworzenie "autokratycznego systemu władzy", aby z jego pomocą zbudować "etno-nacjonalistyczne państwo", czy jak mówi Viktor Orban "nieliberalną demokrację" - kontynuowała autorka laudacji. W takim systemie wolność prasy, słowa i wyznania oraz prawa podstawowe służące ochronie mniejszości są jedynie "przeszkadzającymi elementami" pochodzącymi ze "znajdującego się na manowcach zachodniego liberalizmu". Celem jest "etnicznie i kulturowo homogeniczne państwo narodowe" - dodała. Jak zaznaczyła, w UE przede wszystkim Węgry i Polska, a poza Unią Turcja i Rosja są "najdalej zaawansowane na drodze do najciemniejszej europejskiej przeszłości". Zdaniem działaczki FDP jesteśmy świadkami "zmasowanych ataków na legitymację i praworządność demokratycznych systemów rządzenia w UE i poza nią". Patriotyzm konstytucyjny Zdaniem Leutheusser-Schnarrenberger Europa potrzebuje demokratów takich jak Małgorzata Gersdorf, którzy "wyznają patriotyzm, który nie posługuje się irracjonalnym etnicznym rasistowskim nacjonalizmem, lecz opiera się na wolnościowej praworządnej i demokratycznej konstytucji wspólnoty". Potrzebujemy patriotów konstytucyjnych, a dzisiejsza laureatka "ucieleśnia ich we wzorowy sposób" - powiedziała wiceszefowa Fundacji im. Theodora Heussa. Tekst przemówienia laudatorki opublikowano na stronie internetowej fundacji. Nagroda Theodora Heussa jest przyznawana od 1965 roku. Jej celem jest "wyróżnianie i umacnianie obywatelskiego zaangażowania" oraz "prezentowanie demokracji jako formy życia". Pierwszym laureatem była organizacja Akcja Znaki Pokuty organizująca wyjazdy młodych Niemców do byłych niemieckich obozów koncentracyjnych w Europie Wschodniej, między innymi w Polsce i ZSRR. Uczestnicy pracują w miejscach pamięci i poznają ich historię. Laureatami nagrody byli także prezydenci Niemiec Gustav Heinemann i Richard von Weizsaecker, pisarz Guenter Grass, artysta Christo oraz organizacja humanitarna Terre des Hommes. Nagroda nie jest dotowana. Redakcja Polska Deutsche Welle