Dziesięć lat po kryzysie finansowym eksperci Fundacji Bertelsmanna obserwują w Unii Europejskiej tendencję wzrostową. W raporcie z przeprowadzonego badania analizującego obecny poziom stanu sprawiedliwości społecznej - Social Justice Index 2017 - wskazują oni na dwa kluczowe zjawiska: redukcję stopy bezrobocia i wzrost uczestnictwa w życiu społecznym. Główną przyczyną poprawy możliwości uczestnictwa w życiu społecznym są - jak podkreślają eksperci - znaczące zmiany na rynkach pracy. Według raportu Fundacji Bertelsmanna, stopa bezrobocia w UE obniżyła się w 2016 r. do 8,7 proc. Jeszcze w 2013 r. wynosiła blisko 11 proc. Dwie trzecie (66,6 proc.) osób w krajach unijnych w wieku produkcyjnym ma już pracę. W 2013 r. było to 64 proc. Zagrożenie ubóstwem w państwach unijnych spadło w latach 2012-2013 do 23,4 proc. - wg przeprowadzonych analiz - z prawie 25 proc. Ogromne różnice między Północą a Południem Pomimo widocznej poprawy koniunktury istnieje nadal ogromna różnica między Północą a Południem Europy. Szczególnie w krajach południowoeuropejskich dzieci i młodzież są jeszcze ponadprzeciętnie narażone na biedę i wykluczenie społeczne. Najlepsze oceny od autorów analizy otrzymały państwa skandynawskie: Dania, Szwecja i Finlandia. W ogonie znajduje się Grecja. Niemcy uplasowały się w rankingu 28 państw unijnych na siódmym miejscu. Mają spośród nich wszystkich najniższą stopę bezrobocia - podkreślają autorzy analizy. Dobrze wypadają Niemcy także jeżeli chodzi o ogólny poziom zatrudnienia (74,7 proc.), ogólną stopę bezrobocia (4,2 proc.) i poziom zatrudnienia starszych pracowników. Pomimo pozytywnego rozwoju na rynku pracy, nie udało się w Niemczech zmniejszyć stopy bezrobocia w grupie osób dłużej pozostających bez pracy - krytykują eksperci. Stwierdzają też, że osoby nieurodzone w Niemczech mają gorsze szanse na rynku pracy. Pochodzenie i edukacja - ciągle ta sama zależność Pomimo generalnie dobrej koniunktury w całej Unii Europejskiej wzrost dobrobytu nie stał się udziałem wszystkich - piszą autorzy badań we wnioskach raportu Fundacji Bertelsmanna. Ryzyko ubóstwa prawie w ogóle nie zmniejszyło się w ostatnich latach. Podobnie prawie nie odnotowano poprawy, jeśli chodzi o zależność między pochodzeniem społecznym a osiągnięciami edukacyjnymi. W całej UE muszą przystąpić do działania przywódcy państw unijnych - powiedział przewodniczący Fundacji Bertelsmanna Aart De Geus. Jak podkreślił, konieczne jest stworzenie niezawodnych ram, aby wszyscy mogli korzystać z tendencji wzrostowej. - Głównie młodzież nie może zostać pozostawiona na pastwę losu - ostrzegał De Geus. Na cele badania przeanalizowano takie zagadnienia jak: zapobieganie ubóstwu, rynek pracy i edukację, ochronę zdrowia, zasady niedyskryminacji w zakresie zatrudnienia oraz sprawiedliwość pokoleniową. Do badania wykorzystano dostępne dane unijnego urzędu statystycznego - Eurostat. Pierwszy raport Social Justice Index sporządzono w 2008 r. Barbara Cöllen (epd)/Redakcja Polska Deutsche Welle