W pierwszej połowie 2016 Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) zarejestrował 1719 tureckich wniosków o azyl. To prawie tyle samo, co w ubiegłym roku, gdy liczba przyjętych wniosków wyniosła 1767. Większość wnioskodawców to Kurdowie - 1510, którzy przybyli do Niemiec z powodu walk prowadzonych na terenach zamieszkałych przez kurdyjską mniejszość w Turcji - wyjaśnia BAMF. Ciągle dochodzi tam do starć między armią i rebeliantami z PKK (Partia Pracujących Kurdystanu). Wielu obywateli odczuwa skutki krwawego konfliktu. Część z nich decyduje się na ucieczkę. Coraz mniej pozytywnie rozpatrzonych wniosków Mimo dramatycznej sytuacji w południowo-wschodniej części Turcji, ich wnioski o azyl w większości nie są rozpatrywane pozytywnie. Azyl przyznano tylko 5,2 proc. osób składających wnioski. W poprzednim roku odsetek ten wyniósł 14,7 procent. Od 1986 do 2011 roku Turcja zaliczała się do pierwszej dziesiątki krajów, z których napływali imigranci do Niemiec. Pomimo tak dużej liczby wniosków o azyl od obywateli Turcji, stanowią oni tylko pół procenta 400 tys. osób występujących o azyl w RFN w 2016 r. Prawie trzy czwarte z nich złożyli uchodźcy z Syrii (171 500), Afganistanu (60 600) i Iraku (56 500). Nieudany przewrót w Turcji w połowie lipca nie wpłynął dotychczas na liczbę składanych wniosków. Jednak BAMF nie jest w stanie jeszcze oszacować, jak rozwinie się sytuacjach po czystkach zarządzonych przez prezydenta Erdogana. dpa / Rebecca Brasse, Redakcja Polska Deutsche Welle