Służba Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) wykryła w szeregach Bundeswehry i spowodowała zwolnienie ze służby więcej żołnierzy o skrajnie prawicowych poglądach i postawach, niż do tej pory uważano. Poinformował o tym tygodnik "Der Spiegel", powołujący się na komisję spraw wewnętrznych Bundestagu. Na poufnym posiedzeniu w połowie lutego 2019 r. jeden z wysokich rangą funkcjonariuszy MAD oświadczył, że do tej pory kontrwywiad informował opinię publiczną, jak również posłów do Bundestagu, tylko o takich przypadkach "rozpoznanych prawicowych ekstremistów" w szeregach Bundeswehry, które nie budziły żadnych wątpliwości. W roku ubiegłym ze służby w Bundeswehrze zwolniono z tego powodu czterech żołnierzy, a w 2017 r. - sześciu. Więcej skrajnych prawicowców w wojsku Ujawnione liczby nie odpowiadały jednak w pełni stanowi faktycznemu, ponieważ od 2013 r. kontrwywiad każdego roku był w stanie zidentyfikować "około dziesięciu" dodatkowych żołnierzy, których podejrzewano o skrajnie prawicowe poglądy. Kontrwywiad poinformował o tym właściwe działy kadr z wnioskiem o podjęcie przez nie stosownych działań. Większość żołnierzy z tej grupy została następnie wydalona ze służby wojskowej. Jak informuje dalej "Der Spiegel", Służba Kontrwywiadu Wojskowego rozpracowała łącznie 450 przypadków żołnierzy, których postawa wskazywała na sympatyzowanie z poglądami o charakterze skrajnie prawicowym. W 34 przypadkach chodziło o tzw. "Obywateli Rzeszy". W 34 dalszych przypadkach kontrwywiad zajmował się żołnierzami podejrzewanymi o sprzyjanie ugrupowaniom reprezentującym postawy ekstremistyczne i skrajnie prawicowe. (ARD, DPA / pa)