"Niemcy skonstruowali, Niemcy potem zniszczyli. Być może teraz Niemcy zapłacą za odbudowę Pałacu Saskiego w Warszawie - blisko 75 lat po niszczycielskiej orgii zorganizowanej przez niemiecki Wehrmacht w stolicy Polski" - pisze Dirk Mueller-Thederan w internetowym wydaniu "Bilda". Autor wyjaśnia, że Polska chce, aby pałac z początków XVIII wieku został odbudowany, nie wiadomo jednak, kto miałby sfinansować ten kosztowny projekt. "Polska ma nadzieję, że planowaną budowlę, w której ma się pomieścić siedziba Senatu, sfinansują w ramach zadośćuczynienia Niemcy" - pisze Mueller-Thederan, zastrzegając, że nie wiadomo, czy i kiedy władze w Warszawie zwrócą się z taką propozycją do strony niemieckiej. Władze w Berlinie i Warszawy milczą Autor zastrzega, że zapytanie "Bilda" skierowane do niemieckiego MSZ i strony polskiej pozostało bez odpowiedzi. Mueller-Thederan przypomina, że podczas konferencji "Sto lat niemieckiej polityki wobec Polski" na jesieni ubiegłego roku w Berlinie "mówiono" o tym, że niemiecki wkład w odbudowę Pałacu Saskiego mógłby złagodzić emocjonalną dyskusję o odszkodowaniach wojennych. "Koszt (budowy Pałacu) można by 'odliczyć' od reparacji, których nacjonalistyczno-konserwatywny rząd Polski chciałby domagać się od Niemiec za szkody wojenne" - pisze dziennikarz "Bilda". Autor przypomina, że z projektu raportu sporządzonego przez grupę posłów PiS wynika, iż chodzi o kwotę 900 mld dolarów amerykańskich. Wysunięcie formalnych roszczeń zależy od wyniku wyborów parlamentarnych na jesieni 2019 roku. Niemieckie zbrodnie "Bild" przypomina o zbrodniach i zniszczeniach dokonanych przez Niemców w Polsce. Podkreśla, że co szósty mieszkaniec 35-milionowej Polski zginął podczas niemieckiej okupacji. Autor zwraca uwagę na wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który przy okazji uroczystości związanych ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości mówił o konieczności odbudowy Pałacu Saskiego jako "integralnej części narodowej spuścizny". Skierowane do prezydenta Dudy przez redakcję "Bilda" pytanie, czy życzyłby sobie "niemieckiego finansowego wsparcia" pozostało bez odpowiedzi. W wywiadzie udzielonym w październiku ubiegłego roku "Bild am Sonntag" prezydent powiedział, że uważa reparacje wojenne za sprawę nadal niezałatwioną - przypomina tabloid. Powołując się na platformę internetową wPolityce, Mueller-Thederan pisze, że koszt odbudowy Pałacu Saskiego szacowany jest na 700 mln złotych, czyli 165 mln euro. Sugestie PiS "Bild" ilustruje stanowisko partii rządzącej PiS wypowiedzią posła Andrzeja Melaka: "Niemieccy okupanci zniszczyli podczas II wojny światowej niemal całe miasto. Pokrycie szkód, a tym samym kosztów odbudowy Pałacu, przez niemiecki rząd i kraj związkowy Saksonia byłoby wspaniałym gestem". Według "Bilda" władze Saksonii odmówiły udziału w projekcie. "Nic o tym nie wiemy, nie możemy poza tym wspierać takich projektów za granicą" - powiedział telewizji MDR anonimowy przedstawiciel saksońskich władz. Stronie polskiej nie pozostaje nic innego, jak rozgrywanie "wybuchowej karty", jaką są reparacje, w stolicy Niemiec Berlinie - konkluduje Mueler-Thederan w "Bildzie". Redakcja Polska "Deutsche Welle"