Letnia pora roku w latach 2015-2018 była według analityków WMO najcieplejszą w dziejach pomiarów, które rozpoczęto w XIX stuleciu. W 2016 r. doszło przeciętnie do rekordowego wzrostu temperatury o 1,3 stopnia. Podobnie wyglądała sytuacja w 2017 r. W bieżącym roku wg obliczeń WMO temperatury do końca października były o jeden stopień wyższe niż te sprzed rewolucji przemysłowej. Tym samym rok 2018 jest na najlepszej drodze, by zapisać się w skali globalnej jako najcieplejszy rok w dziejach pomiarów. Również ostatnie dwie dekady były szczególnie ciepłe, jak wynika z najnowszego raportu WMO przedstawionego w czwartek (29 listopada) w Genewie. Jak zaznaczył sekretarz generalny WMO Petteri Taalas, powodem jest przede wszystkim emisja gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla. Dla odwrócenia tego trendu, poza przejściem na energie odnawialne proponuje on także inwestycje w rozwój obszarów leśnych, globalne ograniczenie przyrostu naturalnego oraz ograniczenie spożycia mięsa. Jak wyjaśnił Petteri Taalas, ograniczenie spożycia mięsa pozwoliłoby wykorzystać grunty rolne zamiast pod uprawę paszy dla zwierząt, pod uprawę zbóż i warzyw dla ludzi. Ewentualnie można byłoby je zalesić. Groźny El Nino Prognozy WMO na rok 2019 nie wyglądają najlepiej. Wg jej szacunków od 75 do 80 procent wynosi szansa na rozpoczęcie w nadchodzących trzech miesiącach fenomenu klimatycznego El Nino. Fenomen ten daje o sobie znać co kilka lat i prowadzi do suszy w krajach tropikalnych, redukując zdolność lasów do pochłaniania CO2. "Jeśli rozwinie się El Nino, 2019 może być jeszcze cieplejszy - wynika z raportu WMO. Wiele objawów zmian klimatycznych postępowało dalej w 2018 r. Globalny poziom mórz w okresie od stycznia do lipca podniósł się w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku o trzy milimetry. W trzech pierwszych kwartałach 2018 temperatura wody w oceanach osiągnęła najwyższe lub drugie najwyższe wartości temperatur w roku. Powierzchnia arktycznego lodu morskiego w styczniu i lutym była tak mała jak nigdy przedtem. Podobnie było na Antarktydzie. Do połowy listopada badacze odnotowali na półkuli północnej 70 huraganów, znacznie więcej niż przeciętna (53). W indyjskim regionie Kerala doszło do najcięższych powodzi od prawie 100 lat. Na północ od koła podbiegunowego odnotowano też rekordowe upały oraz pożary lasów w Skandynawii. Na wschodnim wybrzeżu Australii, w Płd. Ameryce oraz w Afganistanie panowała susza. Utrzymywała się ona również w Niemczech oraz innych krajach Europy. By uniknąć ciężkich w skutkach następstw dla milionów ludzi na świecie, Światowa Rada Klimatyczna (IPCC) apeluje, by ograniczyć wzrost temperatury do 1,5 lub maksymalnie 2 stopni. Od 2 do 14 grudnia odbędzie się konferencja klimatyczna ONZ w Katowicach. Ma ona zająć się realizacją porozumienia klimatycznego z Paryża z 2015 roku. Redakcja Polska Deutsche Welle