Niestety, największym zmartwieniem lorda jest teraz zdrowie. - Zdecydowałem się na to ze względu na raka prostaty. Od stycznia 2007 już nie jestem w stanie pracować i zamierzam podjąć leczenie w Londynie, dlatego chcę sprzedać wszystko i przenieść się do Londynu - mówi lord Warleigh. Jego tytuł lordowski, dzieła sztuki, dwa Bentley'e, dwa hotele i wartą milion funtów posiadłość można kupić na E-bayu. Niewątpliwie fortuna uśmiechnęła się do lorda, ale jego życie nie potoczyło się dokładnie tak jak planował - być może nowy właściciel jego "życia" będzie miał więcej szczęścia. Penny Tweedie, Reuter. Więcej na ten temat w INTERIA.TV