Drobna pasażerka, której nazwisko znajdowało się na liście pasażerów oczekujących na lot (stand-by list) z Las Vegas do Sacramento w Kalifornii, miała już zapięte pasy bezpieczeństwa, kiedy ku jej zdziwieniu stewardesa poprosiła ją o opuszczenie samolotu. Jej miejsce zajęła czternastolatka niemieszcząca się w jednym fotelu. "Nie wydawało mi się słuszne, że mam ustąpić komuś, kto zapłacił tylko za jedno miejsce" - powiedziała zachowująca anonimowość pasażerka gazecie "Sacramento Bee". Linie lotnicze Southwest Airlines przeprosiły za niefortunną decyzję. "Zdajemy sobie sprawę, że (...) powinniśmy lepiej rozwiązać całą sytuację" - stwierdziła rzeczniczka prasowa przewoźnika Marilee McInnis. Dodała, że załodze samolotu zależało na szybkim rozwiązaniu problemu, by uchronić otyłą nastolatkę przed zbytnim zainteresowaniem ze strony pozostałych pasażerów. To nie pierwszy przypadek, kiedy Southwest Airlines krytykowane są za rozwiązywanie problemów związanych z "wymiarami" przewożonych osób. W lutym media opisywały przypadek reżysera Kevina Smitha, który został wyproszony z samolotu, gdyż zdaniem pilota nie zmieścił się na jednym siedzeniu, a nie zgodził się na wykupienie dodatkowego miejsca. Reżyser filmu "Cop Out" z Brucem Willisem całe zdarzenie skomentował w internecie, na popularnym serwisie społecznościowym Twittter, co wywołało lawinę komentarzy. Linie Southwest w opublikowanym oświadczeniu tłumaczyły, że Kevin Smith miał wykupione dwa bilety na lot, ale zdecydował się skorzystać z wcześniejszego połączenia, na którym było dostępne tylko jedno wolne miejsce.