33-letnia Melissa G. Dean została oskarżona o zaniedbanie dzieci po tym, jak przyznała się funkcjonariuszom policji w Ocala, że pozostawiła swoje dzieci bez opieki. Cała czwórka jest jeszcze niepełnoletnia. Dzieci mają odpowiednio 17, 16, 14 i 13 lat. Zdesperowana matka złożyła zeznania pod przysięgą, z których wynika, że ma już dość zajmowania się domem i dziećmi, i rozpoczyna strajk. Oświadczyła, że jej dzieci muszą zacząć po sobie sprzątać i przestać się kłócić. Przyznała, że straciła nad nimi wszelką kontrolę. Z zeznań wynika, iż Dean wraca do domu tylko na jedną noc w tygodniu. Pozostałe spędza w mieszkaniu koleżanki. Gotuje dzieciom posiłki i zawozi im do domu. Czasami też sprawdza, jak sobie radzą. Często do nich dzwoni. Władze zdecydowały, że Dean nie usłyszy żadnych zarzutów, ponieważ szanse skazania są wyjątkowo nikłe.