Pochodząca z Kolumbii Brytyjskiej para mieszkająca w Londynie wybrała się ze swoimi dwoma synami do Szkocji, nad Loch Ness. Parry Malm i Shannon Wiseman przyznali w rozmowie z publicznym nadawcą CBC, że w ramach przygotowań do podróży zaopatrzyli się w wiele książek o Nessie. Loch Ness: Sfotografowali tajemniczy obiekt. "Poruszał się w naszą stronę" Na początku kwietnia, kiedy znaleźli się nad jeziorem, zauważyli tam tajemniczy obiekt. Zrobili zdjęcie, które zyskało dużą popularność w brytyjskich mediach i wśród osób wierzących w potwora w Loch Ness. Wisemanowie nie są do końca przekonani, ale twierdzą, że skłaniają się ku temu - zwłaszcza, jeśli dzięki temu ich dzieci będą szczęśliwe. - Instynkt podpowiada mi, że mogła to być foka, ale powiedziano mi, że foki nie wchodzą do tego jeziora - powiedziała kobieta. - Głowa wystawała nad wodę i to coś powoli poruszało się w naszą stronę - relacjonował mężczyzna. Zażartował, że zauważone "coś" było "większe niż Sasquatch, a mniejsze niż Ogopogo". Sasquatch lub Big Foot to mityczny północnoamerykański odpowiednik równie mitycznego yeti, żyjący jakoby w zachodniej Kanadzie i północno-zachodniej części USA. Ogopogo, wodny wąż, to postać z kanadyjskiego folkloru, zamieszkująca jezioro Okanagan w Kolumbii Brytyjskiej. Jego pierwowzór to Naitaka, duch z indiańskich legend. w. Źródła: CBC *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!