Według relacji Rutellego, byłego burmistrza Rzymu, jaskinię zlokalizowano już w sierpniu, gdy archeolodzy zaczęli drążyć ziemię na niezbadanym dotąd odcinku wzgórza, tuż obok siedziby cesarza Augusta. Grota o wysokości 9 metrów i szerokości 7,5 metra jest częściowo naturalna, a częściowo zbudowana. Jej sufit jest z marmuru. Znaleziono na nim rysunek białego orła, którego znaczenie jest wciąż badane. "To oszałamiające odkrycie" - oświadczył wicepremier, dodając, że "Rzym nie przestaje zadziwiać świata swymi archeologicznymi znaleziskami". "To zdumiewające, gdy pomyśli się, że znaleźliśmy mitologiczne miejsce, które wreszcie stało się realne" - powiedział włoski minister kultury. Zgodnie z legendą bliźniacy Romulus i Remus żyli w VIII wieku przed naszą erą. Zdaniem rzymskich historyków bracia byli wnukami króla miasta Alba Longa (dziś Castel Gandolfo) - Numitora. Brat Numitora Amulius dokonał zamachu stanu, w wyniku czego króla uwięził, a jego córce Rei Sylwii nakazał zostać westalką i żyć w celibacie. Rea Sylwia zaszła jednak w ciążę i urodziła bliźnięta - Romulusa i Remusa, a ich ojcem miał być bóg Mars. Amulius nakazał utopić dzieci w rzece. Wrzucony do wody koszyk z nimi popłynął z prądem i utknął w jednej z zatoczek. Płacz dzieci usłyszała wilczyca, która wykarmiła je własnym mlekiem. Legenda głosi, że jako dorośli Romulus i Remus dokonali zamachu stanu i przywrócili na tron prawowitego władcę Numitora. Następnie założyli swą siedzibę nad Tybrem, gdzie było siedem wzgórz. Na jednym z nich postanowili założyć miasto.