- Fiodor Korotajew, kierowca autobusu, zwrócił worek z ponad 3,5 mln rubli. W worku były pieniądze na wypłatę emerytur, rent, zasiłków, a także pocztowe przekazy pieniężne - poinformował przedstawiciel Poczty Rosyjskiej w Wołogdzie. Worek wypadł z jadącego samochodu WAZ-469 przez źle domknięte drzwi. Natychmiast po stwierdzeniu zaginięcia worka pocztowcy zgłosili to na milicję. Lecz nim rozpoczęto dochodzenie, nadeszła wiadomość, że pieniądze się znalazły. Winni zguby dostaną zapewne karę dyscyplinarną. Uczciwego znalazcę Poczta Rosji postanowiła wynagrodzić darmową roczną prenumeratą dziesięciu wybranych periodyków. Szef regionalnego urzędu Poczty Rosyjskiej wyraził radość, że w obwodzie Wołogdy mieszkają jeszcze ludzie, którzy wiedzą, co to honor.