Kradzież miała miejsce we wtorek, w portowym mieście Aracaju na wschodzie Brazylii. Poruszający się na motocyklu napastnicy zaatakowali swą ofiarę w drodze do kościoła. Kobieta miała włosy półtorametrowej długości, ponieważ ze względów religijnych nie ścinała ich od 20 lat - relacjonuje Antonio Williams da Silva z lokalnej policji. Oprawcy za pomocą maczety obcięli kobiecie włosy, przypuszczalnie z zamiarem sprzedania ich na perukę. Jak ocenia da Silva, włosy tej długości mogą być warte ponad 500 dol. W całej Brazylii notuje się wiele przypadków kradzieży włosów, zaś w Aracaju to już drugi tego typu incydent w stosunkowo krótkim czasie - donosi agencja Associated Press.