Obecność mężczyzny w kominie odkryli pracownicy Gapview Hotel w Alice Springs. Rabuś tkwił w kominie 10 godzin z kolanami przyciśniętymi do klatki piersiowej - poinformował przedstawiciel miejscowej straży pożarnej, Mark James. "Wyglądał jak gąsienica w kokonie, kiedy go znaleźliśmy" - ocenił. Strażacy i sanitariusze spędzili półtorej godziny na wyciąganiu nieszczęśnika z komina, aż w końcu musieli część konstrukcji rozebrać. - Był zażenowany i wiele nie mówił, ale widać było, że jest obolały - dodał James. Personalia mężczyzny nie zostały ujawnione i nie wiadomo, czy zostaną mu postawione zarzuty.