Do wypadku doszło w Wiltshire w zachodniej Anglii. Członkowie klubu rozpalili ogień, by spalić suche gałęzie i śmieci. W jednym z kubłów buszował królik. Zwierzę wrzucone wraz z zawartością śmietnika do ogniska rzuciło się do ucieczki. Schowało się w magazynie narzędzi i sprzętu sportowego. Od jego płonącego futerka zapaliła się drewniana konstrukcja budynku. Zanim przyjechali strażacy z magazynu pozostały już tylko zgliszcza.