Najważniejszy jest wygląd. Aby być "cool" - jak mówią młodzi ludzie - trzeba ubierać się jak bohaterowie reklam i kupować prezentowane przez nich produkty. Ale oczywiście nie zawsze można. O wszystkim decydują pieniądze. - Wielokrotnie z mojego sklepu dziewczyny wychodziły z płaczem, bo nie stać ich było na zakup reklamowanego ubrania - opowiada korespondentce RMF Fernando, właściciel jednego z barcelońskich butików. Ale młodzi chcą nie tylko wyglądać czy pachnieć tak jak osoby z ekranu, chcą zachowywać się tak, jak oni. Problem narasta, a niewielu dorosłych ma pomysł, co zrobić, by młodzi krytycznie podeszli do reklam.