Jak czytamy w doniesieniu agencji IAR, "od kilku tygodni narastają spekulacje na temat stanu zdrowia Kim Dzing Ila, który przestał pokazywać się publicznie". W telewizji północnokoreańskiej pokazano w sobotę zdjęcia z inspekcji, którą - jakoby - przeprowadził Kim w kobiecym oddziale armii Korei Północnej. Są to pierwsze zdjęcia przywódcy Korei Północnej, które opublikowano w mediach od ponad 2 miesięcy. "W opinii południowokoreańskich ekspertów" - donosi IAR - "zdjęcia nie mogły zostać zrobione w październiku, gdyż drzewa znajdujące się w tle fotografii są zbyt zielone jak na tę porę roku. We wrześniu Kim Dzong Il nie był obecny na paradzie wojskowej w Phenianie z okazji 60. rocznicy powstania komunistycznej Korei. Wzbudziło to spekulacje na temat stanu jego zdrowia". Od jakiegoś czasu pojawiają się domysły, że Kim Dzong Il jest ciężko chory, lub wręcz nie żyje i zastepuje go dubler. Pogłoski o pogorszeniu się stanu zdrowia "drogiego przywódcy" - jak nazywa młodszego Kima północnokoreańska propaganda w odróżnieniu od "wielkiego wodza" Kim Ir Sena - pojawiły się w połowie sierpnia. Profesor Toshimitsu Shigemura w swojej najnowszej książce "Prawdziwy charakter Kim Dzong Ila" przekonuje, że Kim Dzong Il... nie żyje już od pięciu lat - zmarł w 2003 roku na cukrzycę, a obecnie zastępuje go jeden z czterech dublerów. Tymczasem szef północnokoreańskiego parlamentu Kim Jong Nam zdementował pogłoski o chorobie przywódcy kraju i powiedził, że "nie ma on żadnych problemów ze zdrowiem".