Zamiast głosu posterunkowego, dzwoniących na komisariat w Bridgeport witała nagrana wiadomość treści: "Dogódź sobie najbardziej ekscytującą rozmową, jaką można sobie wyobrazić". Następnie można było usłyszeć numer telefoniczny do sekstelefonu - napisała gazeta "The Saginaw News". Tuż przed południem telefony zaczęły działać normalnie - poinformował przedstawiciel policji Alan Renz. Pomyłka była "wewnętrzną kwestią i nie miała nic wspólnego z działaniem firmy telekomunikacyjnej" - dodał Renz, podkreślając, że dochodzenie w tej sprawie jest w toku.