Włosi zastanawiają się, czy premier - wykorzystując okazję - nie każe sobie czegoś przy okazji naciągnąć, wygładzić, czy w inny sposób poprawić urody. Natomiast ci co bardziej przedsiębiorczy kują żelazo póki gorące i handlują figurkami premiera. Na figurkach Berlusconi krwawi jak nie przymierzając pomnikowy święty. Figurki sprzedają się całkiem nieźle. Warto dodać, że sprawa pobicia Berlusconiego stała się internetowym memem. W internecie roi się aż od przeróbek i własnych wersji historii z pobiciem szefa włoskiego państwa. Jak na przykład te "prawdziwe historie" opowiadające o tym, co naprawdę wydarzyło się w Mediolanie: Prawdziwa historia wersja nr 1 Prawdziwa historia wersja nr 2 ZS